Gdy rozdarłem (trzask) spodnie me
Myślałem już że wszyscy bardzo lubią mnie
Ale to zepsułem w jeden dzień
Już zaraz mej historii smutnej wysłuchacie
To wszystko przez te (trzask) rozdarte gacie
Gdy duży Larry przybył prężąc mięśnie swe
SpongeBob w clowna zmienił się
I stracił w oczach dziewczyn wdzięk
Ten któremu spodzień (trzask) z kroku pękł
Przeklinać nie mam prawa ani skarżyć się
Ale czuję ból że strach
Samotnie stać na plaży dużo gorzej niż
Poparzonym być gdzieś, i w bułach mieć piach
Dziś dostałem lekcję nie zapomnę jej
Wysłuchać więc mnie Sandy chciej
Gdy sobą chcesz być nie zgrywaj się
A nie skończysz jak, ten któremu spodzień pękł (trzask)
Myślałem już że wszyscy bardzo lubią mnie
Ale to zepsułem w jeden dzień
Już zaraz mej historii smutnej wysłuchacie
To wszystko przez te (trzask) rozdarte gacie
Gdy duży Larry przybył prężąc mięśnie swe
SpongeBob w clowna zmienił się
I stracił w oczach dziewczyn wdzięk
Ten któremu spodzień (trzask) z kroku pękł
Przeklinać nie mam prawa ani skarżyć się
Ale czuję ból że strach
Samotnie stać na plaży dużo gorzej niż
Poparzonym być gdzieś, i w bułach mieć piach
Dziś dostałem lekcję nie zapomnę jej
Wysłuchać więc mnie Sandy chciej
Gdy sobą chcesz być nie zgrywaj się
A nie skończysz jak, ten któremu spodzień pękł (trzask)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz